czwartek, 21 lutego 2013

Wszystko jest trucizną, decyduje tylko dawka .

Mogę tu być i stwarzać pozory walki.
 Bo tak naprawdę nigdy nie będę miała tyle siły,
 by znów iść do przodu. Nie myślę o krokach,
 które powinnam podejmować, bo to zbyt wiele.
 Na początek chciałabym się podnieść.
 Stanąć na nogi z akceptacją przeszłości.
 Rozumieć błędy i znać ich wartość,
 a mimo to chcieć iść dalej, przed siebie.
 Chciałabym znów być tą dziewczyną, co kiedyś.
 Z uśmiechem na ustach i miłością w oczach.
 Chciałabym być lepsza i może trochę inna.
 Po prostu chciałabym być sobą,
 a nie kimś, kogo każdego dnia
 rano staram się tworzyć na nowo.
No sieemka, misiakii :) Co tam u was? Ja mam nowa klawiaturę tak jak wczoraj mówiłam i za cholerę nie umiem się do niej przyzwyczaić :c Jem teraz cheasburgera <nie wiem jak to się pisze> i frytki z maka :)  Co dzisiaj robiliście bądź będziecie robić ? Ałuć :c Oparzyłam się ogórkiem! Głupie ogórki zawsze jak się czymś oparze to musi byc to ogórek . o 16 możliwe , że przychodzi do mnie Gosia. Przedwczoraj otworzyłam nową ksiązkę , a mianowicie Harry'ego Potter'a i książę pół-krwi. Otworzyłam ja i ten zapach nowych stron. Zatopiłam sie w lekturze i myślałam , że tam jestem to jest piękne jak książka może wciągnąć. Jestem osoba , która bardzo kocha książki i nie potrafię się od nich odciągnąć. Chociaż nie. Jedynie od Harry'ego ;o Na tej nowej klawiaturze strasznie ciężko się pisze. Może to przez przyzwyczajenie , ale jak chce coś skasować to cały czas daje : \ " xd  Jeśli ktoś lubi pytać to zapraszam na mojego aska <klik>   Wczoraj miałam taki ubaw , bo jakiś anonimek napisał mi: Kupić ci mUzg. No okej nic do niego nie mam tyle , że nie wiem co to muzg wiem tylko co to mózg , ale doba :D Ja spadam , bo przyszła już do mnie Gosia , pa pa misiaczkii :* 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz