sobota, 23 lutego 2013

Abyście nigdy nie zwątpili,nie znużyli się, i nie zniechęcili.

chcę usłyszeć do Ciebie,
 że to definitywny koniec.
 chcę byś wykrzyczał Mi w twarz,
 że przegraliśmy.
 czekam, aż stanowczo stwierdzisz,
 że to od początku miało marne szanse na przetrwanie,
 a Twoje zaangażowanie było formą zrobienia
 Mi przyjemności. powiedz tak,
 może to pomoże
, bo już sama nie wiem,
 co ze sobą zrobić.  
Hejka. Co tam u was? :) U mnie jest spoko. Napisałam następny rozdział i zaraz zajmę się następnym. Mam nadzieję , że ktoś w ogóle wchodzi na tamtego bloga (: Nie wiem o czym napisać , bo nic szczególnego dzisiaj nie robiłam , oprócz kłócenia się z siostrzenicą.  Wczoraj poszłam o 2 spać -.- Jeszcze śniło mi się , że chodzę z Harrym Potterem , haha. Jutro coś więcej napisze , bo dzisiaj nie mam zbytnio czasu ; 3 Pa. 



1 komentarz: