wtorek, 26 lutego 2013

Dzisiaj tkwi we mnie już tylko obojętność. A jeszcze wczoraj chciałam świat objąć ręką, jeszcze wczoraj tętniło we mnie szczęście. A dzisiaj jest mi to zupełnie obojętne..

zapewne, 
gdy ktoś pyta cię o Mnie otwarcie mówisz " a tak, 
znam Ją " .i
 właśnie w tamtej chwili tak perfidnie kłamiesz komuś w twarz.
 bo powiedz,
 czy wiesz jakie czasopismo czytam najchętniej?
 co ostatnio Mi się śniło?
 gdzie chciałabym pojechać?
 z czego będę zdawać rozszerzoną maturę?
 czy słodzę cappuccino?
 ile lekcji mam w środy? 
na jakie papierosy najchętniej wydaję kasę? 
za czym tęsknię lub czego Mi brak?
 ilu mam wrogów?
 widzisz,
 jestem Ci obca,
 a Ty otwarcie twierdzisz,
 że się znamy.
 hamuj piętą,
 koleś. 
No  cześć. Jestem chora , znaczy nie , że chora , ale tak się czuję. Nie mogę oddychać , bo cała klatka piersiowa mnie boli , mam bóle głowy , dreszcze i gwałtowne huśtawki nastroju ; / Słucham muzyki , jem i piję oraz rozkminiam. Jak to jest , że wszystko tak szybko nam ucieka , przecież cała młodość spędzamy na uczeniu się , a potem kiedy dorośniemy zakładamy rodzinę i idziemy do pracy , aż w końcu zostaje nam starość i nic nie możemy zrobić , bo siedzimy w fotelu zmęczeni tą pracą w dorosłym życiu , a więc po co to wszystko ? Czemu czas nie stanie , żebyśmy mogli zrobić to co chcemy jedną tą najważniejsza rzecz. Dołuje się dołującymi piosenka , naprawdę fajnie. Nie wiem dlaczego , ale lubię się dołować , nie wiem dlaczego , ale jest to dla mnie takim ukojeniem , zamknięciem się w swoim świecie , bo jestem pesymistką nigdy nie patrzyłam na świat z optymistycznej strony , bo nie umiem po prostu zwyczajnie nie umiem. Ja zaraz lecę , bo głowa mi pęknie >.< Jak tak oglądam moją pierwszą notkę to tak myślę , że to wszystko było takie , hmm głupie ? Tak zapewne. Dzisiaj cały dzień płakałam  jeśli mnie znasz to wiesz , że jak płaczę to nie oznacza to , że jestem zła , smutna czy cokolwiek innego tylko , to że wypłakuje stare rany tym bardziej je rozdrapując i budząc uczucie smutku , który jest mi tak bardzo potrzebny do życia. Smutek to mój tlen , narkotyk i Bóg wie co jeszcze. Tak , teraz będą beszty na asku typu lecz się i wg. , ale co ja poradzę , że tak jest? To nie ja kształtowałam sobie charakter tylko ludzie i świat to oni postawili mnie w przekonaniu , ze co wesołe jest złe. Jakoś nie czuję się przez to gorsza , bo wszyscy są tacy sami tylko kryją się za maskami fałszu. Coś mnie dzisiaj wzięło na charaktery i jeszcze bez minek. Ja juz będę spadać , bo zaraz umrę. 








poniedziałek, 25 lutego 2013

Wszystko jest trucizną, decyduje tylko dawka

Nienawidzę w sobie tego,
 że tak szybko zaczynam zbliżać się do ludzi, 
że tak szybko przyzwyczajam się do ich obecności,
 ich rzuconego cześć w moją stronę, 
do zbitych piontek na osiedlu, 
do wyznań,
 które kierują w moją stronę,
 do nich samych. 
Nie znoszę tego,
 bo przecież to oczywiste,
 że każdy w końcu odchodzi.
 Czy jest to świadomy wybór czy śmierć. 
Ale odchodzi,
 a ja zostaję z coraz bardziej poszarpaną duszą.  
Hejka co tam u was? Dzisiaj chyba będzie dłuższa notka , bo czuję się jakbym się zakochała , ale się nie zakochałam -.- To takie dziwne , bo czuję , że ta osoba jest dla mnie ważna , ale nie chcę z nią być , a przyjaźnić  Bez sensu. Trochę taka notka dla uroczka , bo to on ostatnio ze mną cały czas na GG gada :
Kochany , Danielu. Nie wiem od czego zacząć , bo jesteś dla mnie bardzo ważny i zawsze taki będziesz <3 Jesteś moim przyjacielem , taki małym głupkiem z kubkiem kakała w dłoni <3 Pamiętam twoje pierwsze konto to był danonek123Best podawałeś się za dziewczynę i nigdy Cię nie lubiłam , potem powiedziałeś , że jesteś chłopakiem zmieniłeś konto na uroczy czy jakoś tak i nadal Cię kuźwa nie lubiłam, a potem konto uroczek i w końcu się po prostu w tobie zalubiałam <haha nowe słowo , zią ;3 > To ty zawsze pomożesz mi i wyśmiejesz moich wrogów , haha : D No i , e jesteś głupi tyle ! <3 
// A teraz tak na poważnie :* . 
Jadłam dzisiaj makaron < 3 ;d No dobra miało być na poważnie. Zaraz zabiorę się do pisania tego opowiadania , bo chcę zakończyć chociaż ten pierwszy tom , a potem zrobić przerwę , bo muszę się trochę namyśleć co do następnej części , bo ten jest tak od se ;3 


ja nie żałuje żadnej chwili i wiem że,




te najgorsze nauczyły mnie najwięcej,


ich usta nie zamykają się nigdy,


jeszcze nie spotkałam kogoś kto cały czas milczy,


i dlatego chodzę ze słuchawkami w uszach,


bo najczęściej to nie mam ochoty ich słuchać,


lubie czasem pomyśleć w ciszy,


może to jest złudzenie to mnie niszczy,


chcesz to daj mi radę i odejdz,


wezme pod uwagę ale tego nie zrobie, Taki tam najwspanialszy tekst *.* O czym miałam tu napisać , no tak ja zawsze zapominam -,-. O , już wiem. Mam wielką ochotę być z kimś , żeby był blisko mnie i zawsze mi pomógł i tu nie chodzi o przyjaciel , ale co mi po chęci jak i tak zawsze wszystko zepsuje. Ktoś mi chyba dał do tego talent. Właściwie to może zrobiło to życie. Niby jestem wredna , chamska i w ogóle , ale ja tylko się bronie przed tym co chce mnie zabić. Możliwe , że przez chwilę nie będę pisać , ale muszę wszystko przemyśleć, bo nie będę zamykała swoich myśli. Tak właściwie to nie wiem co chcę jeszcze powiedzieć. Ech ; / Mam tyle do powiedzenia , a oczywiście tak mało czasu. Nie wiem co dalej. Nie wiem co robić , bo cały czas robię to samo. Wstaję , jem idę do szkoły , udaje , że jest wszystko dobrze , wracam , zamykam się w sobie i tak cały czas. Dlatego chciałabym mieć tego cholernego chłopaka , który zawsze by mnie gdzieś wyciągnął i nie nudziło , by mi się tak jak teraz , ale to tylko marzenie. Nie lubię jak na mnie ludzie patrzą , jak ze mną rozmawiają , zamykam sie w sobie? Może , ale zawsze mam książki. Kiedy jest mi źle po prostu biorę do ręki Harry'ego Pottera i odpływam tak jakby mnie nie było. Czasem też skusze się na film , ale do należy do rzadkości , bo wolę książki. Chciałabym , żeby to co sobie wyobrażam przed snem było prawdą. Było by pięknie. Dzisiaj tak sobie pomyślałam , ze taki mały człowiek , jak my < chodzi mi o tych zamkniętych przed światem dorosłych > może więcej niż wpływowy dorosły , chociaż nie, wiem to wszystko od Pottera. Kiedy zrobię notkę o Potterze , ale na to jeszcze mam czas. Dzisiaj dwa razy pokłóciłam się z mamą o jakieś błache sprawy typu moja bluzka , ale cóż dorośli chcą dla nas jak najlepiej i w tym przekonaniu zakończę moją notkę , bo już nic więcej z siebie nie wyciągnę , bo inaczej musiałabym pisać godzinami ^^ Pa < 3



sobota, 23 lutego 2013

Abyście nigdy nie zwątpili,nie znużyli się, i nie zniechęcili.

chcę usłyszeć do Ciebie,
 że to definitywny koniec.
 chcę byś wykrzyczał Mi w twarz,
 że przegraliśmy.
 czekam, aż stanowczo stwierdzisz,
 że to od początku miało marne szanse na przetrwanie,
 a Twoje zaangażowanie było formą zrobienia
 Mi przyjemności. powiedz tak,
 może to pomoże
, bo już sama nie wiem,
 co ze sobą zrobić.  
Hejka. Co tam u was? :) U mnie jest spoko. Napisałam następny rozdział i zaraz zajmę się następnym. Mam nadzieję , że ktoś w ogóle wchodzi na tamtego bloga (: Nie wiem o czym napisać , bo nic szczególnego dzisiaj nie robiłam , oprócz kłócenia się z siostrzenicą.  Wczoraj poszłam o 2 spać -.- Jeszcze śniło mi się , że chodzę z Harrym Potterem , haha. Jutro coś więcej napisze , bo dzisiaj nie mam zbytnio czasu ; 3 Pa. 



piątek, 22 lutego 2013

Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.

nie zmieniam się,
 nawet jeśli ktoś mówi Mi,
 że jestem dziwna. że mam własny styl.
 że żyję na swój sposób.
 że czasem próbuję oszukać Boga,
 albo stawiam sobie zbyt trudne zadanie
. ludzie patrzą na Mnie z góry i potrafią ocenić Mój charakter.
 plotkują, zazwyczaj nie znając faktów
. są też Ci, którzy we Mnie nie wierzą i całe życie czekają,
 aż w końcu podwiną Mi się nogi.
 znam też takich, którzy z góry zakładają,
 że coś Mi się nie uda.
 Mój sukces jest dla Nich porażką, 
a Moje życie będzie dla Nich odwieczną walką.
No siemaa. Weszłam na chwilkę tak , bo strasznie mi się nudzi , a do tego boję się wejść na aska , bo Danieloo już na mnie czyha :c hyhyhy , głupek. Dzisiaj była u mnie Gosia , ale ciekawie nie było. Oglądałam dzisiaj 6 cześć pottera i dwa razy 3 *.* Zakochałam się w Harrym z 3 części , ale on był booski :* Napisałam już 5 rozdział mojego opowiadania , ale wrzucę go na bloga razem z 6 , bo piaty jest krótki. Nie miałam weny i ten tego.  O czym tu napisać? Wczoraj na asku miałam pytania na temat mojej miłości x.x. Tylko nie wiem po co komu to z kim chodzę kiedy zerwałam i w ogóle. Dla mnie nie jest to interesujące.  O czym jeszcze mogę napisać ; d . Uroczkowi odwala , ale mu zawsze odwala więc to nie jest nic dziwnego. Tak sobie pomyślałam , że trzeba by było się z uroczkiem w lato umówić na jakieś spotkanie, bo Wkącu pojechał do wawy do agrest , a do mnie nie pojedzie? Jak on nie będzie chciał to ja do niego pojadę.  Co roobicie ? :3 Ja siedzę i zamulam. Miałam nadzieję , że chociaż trochę Harry mnie odciągnie od nudy , ale jak go obejrzałam to znowu zaczęło mi się nudzić. Jutro będę dużo czytała Hp i książe pół-krwi , bo chcę już    zacząć od nowa czytać HP. Tak se myślę , ze mogę nareszcie podzielić z kimś się moimi głupotami ; d , bo jak Daniel nareszcie zaczął wchodzi na GG to mam co roobić : D Ja spadam , bo mnie zaraz zabije , że mu nie odpisuje :C 



ah yh uh , głupi Daniel ;3

No hejkaa. Weszłam tak na chwilkę. Gadam teraz na GG z uroczkiem :) Kim jest dla mnie Uroczek? Uroczek to Daniel , mały słodziak. Poznałam go na GSM i jeszcze nigdy się nie pokłóciliśmy. Jest najwspanialszą osobą męską jaką poznałam. Dosłownie! Zawsze mi pomoże , niestety nie mam jego fot , bo nie chce mi wysłać głupek ):

czwartek, 21 lutego 2013

Gosia, kuźwa!


Tak nie typowa notka , bo będzie o Gosi. Co o niej myślę jej wszystkie zalety i wady albo jak kto woli zady :DD 
Ale najpierw dodam jej filmiki :D Zabijesz mnie , ale co tam! 

Ma bardzo zmienny charakter. Składa się z marzeń, nieprzemyślanego entuzjazmu, nagłych onieśmieleń. Odkłada na pojutrze to, co miała zrobić wczoraj. Drży na dźwięk telefonu, gdyż obiecała zrobić dziesięć rzeczy, o których teraz nie chce słyszeć. To nerwowa choleryczka o dużej pobudliwości. Byle co ją płoszy, wszystko porusza. 

W tych wahaniach dużą rolę odgrywa stan psychiczny, łatwo się zniechęca, jest bardzo wrażliwa na niepowodzenia. Ogromną wagę przywiązuje do nastroju w danej chwili, uczucia, towarzystwa, a nawet horoskopu. Ma wiele uroku,to „wieczne dziecko”, które mężczyzna pragnie ochraniać. Gdy życie staje się zbyt trudne dla jej nadmiernej wrażliwości, zamyka się w swym wewnętrznym światku. 

Od dzieciństwa powinna uczyć się stawiania życiu czoła, odważnego wypowiadania się i nie uciekania przed niebezpieczeństwem. Nie należy mnożyć zakazów, gdyż mogłyby one całkowicie przytłoczyć jej kruchy charakter, wymagający miłości i zrozumienia. Jej reakcje raz bywają nieprzewidywalne, błyskawiczne, kiedy indziej zaś biernie przyjmuje wydarzenia. Szybko reaguje na wszystko, co się wokół niej dzieje, lecz poranny entuzjazm przeradza się jednak często w wieczorne zniechęcenie. Musi koniecznie nauczyć się zasady: „Co zaczęłaś musisz skończyć”. Interesuje ją wszystko, co dotyczy życia. Jest inteligentna, ale tak szybko mówi i działa, że zdarza jej się popełniać kolosalne gafy. Ma słabą pamięć, przez co zapomina o wielu rzeczach, poczynając od „parasola, a kończąc na mężu!”. Intuicji ma prawie za dużo. Chroni się w tajemny świat „znaków i przepowiedni”. Nie powinna przywiązywać zbyt dużej wagi do horoskopów. 

Potrzebuje miłości i nie znosi samotności. Bardzo ulega wpływom i nieraz dostosowuje swój tryb życia do tych, których kocha. Jest bardzo czuła, gdy ma poczucie bezpieczeństwa, ale chowa się, gdy tylko pojawi się „nieznane”. Słowo zmysłowość ją przeraża! Nie zna i nie chce znać swych pragnień. Często wyrzuca sobie słabość i nieśmiałość, które prowadzą ją do życia z partnerem bardzo dalekim od ideału. Ale czy ona sama wie, jaki jest jej ideał? W jej pełnych czułości oczach można wyczytać jednocześnie obietnicę wielkiej miłości i pragnienie zachowania spokojnego trybu życia. W życiu rodzinnym i intymnym jest bardzo czuła i opiekuńcza. 

Potrzebuje poczucia bezpieczeństwa i stałego towarzystwa. Jest delikatnego zdrowia i powinna o nie dbać już od dziecka. Jest bardzo przywiązana do rodziny i przyjaciół. Zazwyczaj jest dobrą, czułą i oddaną matką, która jednak nie ma dosyć charakteru, by walczyć z urwisami. To urocza istota, pełna magnetyzmu. Niełatwo w całej rozciągłości poznać jej psychikę, gdyż wszystko tak szybko się zmienia!




brak nazwy zioom ;x

potrafił bez wyjaśnienia wyjść i zostawić Mnie samą.
 był w stanie upokorzyć Mnie wśród znajomych.
 świetnie dawał sobie radę z dokładaniem Mi problemów.
 był doskonały w wymyślaniu nowych kłamstw.
 perfekcyjnie dawał nadzieję,
 że jeszcze kocha.
 a Ja Mu wierzyłam.
 każdego dnia budziłam się z myślą, 
że może w końcu Mu przejdzie.
 że może wreszcie uda Nam
 się zaistnieć pobudzając do życia miłość.
No hejka, Nie będę nic szczególnego pisac tylko dodam zdj. z dzisiaj ; P 





























Wszystko jest trucizną, decyduje tylko dawka .

Mogę tu być i stwarzać pozory walki.
 Bo tak naprawdę nigdy nie będę miała tyle siły,
 by znów iść do przodu. Nie myślę o krokach,
 które powinnam podejmować, bo to zbyt wiele.
 Na początek chciałabym się podnieść.
 Stanąć na nogi z akceptacją przeszłości.
 Rozumieć błędy i znać ich wartość,
 a mimo to chcieć iść dalej, przed siebie.
 Chciałabym znów być tą dziewczyną, co kiedyś.
 Z uśmiechem na ustach i miłością w oczach.
 Chciałabym być lepsza i może trochę inna.
 Po prostu chciałabym być sobą,
 a nie kimś, kogo każdego dnia
 rano staram się tworzyć na nowo.
No sieemka, misiakii :) Co tam u was? Ja mam nowa klawiaturę tak jak wczoraj mówiłam i za cholerę nie umiem się do niej przyzwyczaić :c Jem teraz cheasburgera <nie wiem jak to się pisze> i frytki z maka :)  Co dzisiaj robiliście bądź będziecie robić ? Ałuć :c Oparzyłam się ogórkiem! Głupie ogórki zawsze jak się czymś oparze to musi byc to ogórek . o 16 możliwe , że przychodzi do mnie Gosia. Przedwczoraj otworzyłam nową ksiązkę , a mianowicie Harry'ego Potter'a i książę pół-krwi. Otworzyłam ja i ten zapach nowych stron. Zatopiłam sie w lekturze i myślałam , że tam jestem to jest piękne jak książka może wciągnąć. Jestem osoba , która bardzo kocha książki i nie potrafię się od nich odciągnąć. Chociaż nie. Jedynie od Harry'ego ;o Na tej nowej klawiaturze strasznie ciężko się pisze. Może to przez przyzwyczajenie , ale jak chce coś skasować to cały czas daje : \ " xd  Jeśli ktoś lubi pytać to zapraszam na mojego aska <klik>   Wczoraj miałam taki ubaw , bo jakiś anonimek napisał mi: Kupić ci mUzg. No okej nic do niego nie mam tyle , że nie wiem co to muzg wiem tylko co to mózg , ale doba :D Ja spadam , bo przyszła już do mnie Gosia , pa pa misiaczkii :* 

środa, 20 lutego 2013

Idioci , idioci , wszędzie idioci !

Taaaki tam efekt mojej nudy : D 
Wyglądam jak ryba !