piątek, 14 czerwca 2013

Możemy przeczekać ten zły okres w milczeniu.

Dzień jak co dzień,
milion myśli w głowie tworzy,
jedna mówi - "będzie dobrze",
druga - "w kuchni są noże".
Gorzej być nie może,
myśl błędna,
przecież ja nie mogę ci obiecać,
że jutro będzie lepiej,
ale żyje się dalej.

środa, 12 czerwca 2013

Hej, Jak tam u was? U mnie nawet spoko.  Źle się czuję, ale to pewnie z powodu tej ciągnącej się nauki. Nie mogliby nam skrócić tej durnej nauki? Rozumiem, że w naszym życiu nauka jest ważna, ale musimy mieć też czas na rozrywki, bo potem będziemy starzy i nic nie będzie nam się chciało robić tylko odpoczywać po ciężkiej pracy. Mam teraz taki ciężki tydzień, że nic innego jak tylko się zabić, naprawdę! Jak każdy, mam marzenia, jedne stoją na wyższej, drugie na nieco niższej półce, ale wszystkie są dla mnie tak samo ważne, chcę ich, Pragnę, układam sobie z nimi scenariusze w kolorowych barwach przeplatane gdzieniegdzie upałem na zewnątrz, kawą na wynos, i tłumem ludzi w windzie, masą nowych pomysłów do przeglądnięcia i uśmiechem zmieszanym ze zmęczeniem. Jednak nigdy nie przekraczam tej wyznaczonej sobie granicy, z powrotem znajduję się w swoich czterech ścianach truchlejąc ze strachu, jak co wieczór. Znów, po raz kolejny strach paraliżuję mnie, i mój układ oddechowy. Boję się. Boję się spełniać własne marzenia. Boję się, że będę musiała podjąć pewną decyzję, lub co gorsza, co jeśli nawet jej nie dostanę. Samotność czy spełnianie swoich marzeń?

wtorek, 11 czerwca 2013

Mówią, pieniądze nie dają szczęścia - nie potrafią tego dowieść mówią, leżą na ulicy, wystarczy umieć je podnieść - ze spuszczoną głową nie mam zamiaru chodzić.

chwila jest piękna, ręce opadają z sił
mimo tego, ze jest jak jest warto żyć dla chwil
dopóki żyjesz ty a twoje serce bije w piersi
żyje pamięć o nich, choć sam jesteś bliżej śmierci
walczysz bo chcesz chociaż więdniesz jak kwiat
z dnia na dzień z roku na rok przybywa lat
nie zmienisz tego, tak było, będzie, jest tak
dziś spadać to sen, sen to lepszy świat
Jeju,ale mi się nic nie chce :(( Znów. Już nie mogę się doczekać wakacji i tych głupich wygłupów z moimi ziomami. Teraz siedzę w domy i zamulam... Nie mam ochoty wchodzić na fb, aska czy cokolwiek oprócz bloga. Po prostu nie chcę. Teraz mam tylko ochotę pójść podciąć sobie żyły,ale coś mnie tu trzyma i nie umiem odejść z tego świata. Ja chcę mieć osobę, ktorej mogę powiedzieć wszystko. Przytulić, pocałować i wiedzieć, że mogę z nim pogadać o wszystkim,ale no..........jak zawsze nic mi nie wychodzi. 

sobota, 8 czerwca 2013

;//

Przypływ mądrości mierzy się upływem żółci 
Ty jesteś młody i głupi 
Zbyt często lubisz się upić 
Jak pies zaszczuty, który w każdym widzi wroga 
Gniewem zatruty, ledwo stoisz na nogach. 
Twój rozum już śpi, ty jeszcze nie 
Wypiłeś już dosyć, więcej chcesz 
Musisz udowodnić wszystkim, że z tobą się kurwa nie zadziera 
Wypić, zapalić i udawać penera
Potem wrócić do domu, na swoją kobietę się wydzierać 
Gdy ona zbiera Cię z ziemi, próbując coś zmienić .
Ja nie chcę już tego przeżywać, wybacz 
Zmywać to czym rano będziesz rzygać 
Po wódce i piwach, nie mogę patrzyć jak przegrywasz 
Jak coraz bardziej odpływasz .
Ostatnia iskra domowego ogniska ledwo już błyska, 
A każda bliska osoba toczy jad z pyska i ciska wyzwiska,
Mamy przecież te same nazwiska 
Więzy słabną, nerwy słabną, 
uczucie gaśnie Rosną waśnie 
a właśnie w tym czasie Twoje dzieci dorastają w hałasie.
Desperacja rośnie, jest coraz głośniej 
Uciszyć ten hałas i przestać pościć 
Zepchnięci, zdepnięci, z niechęci 
Zaciskają pięści by walić bez granic 
Na oślep, bez celu, bez wartości, 100% złości 
Dwa ‰ we krwi, nie powstrzyma go nic 
Nie potrafisz jasno myśleć, a potrafisz mocno bić, 
Otwierasz dłoń i wbijasz, uderzasz jak pijak, 
Zabijasz siebie, ją i przyjaźń, i miłość co była, 
Z czym czy warto się upijać, coś co nie mija, 
Jedno na milion, ona mija. 
Teraz patrz na łzy, rozmazany makijaż

Lecz póki żyję, żyję po to by umilić sobie tutaj pobyt nie schylać głowy, pieniądz zdobyć, zabrać przemocą mu dobrobyt

Myślę o śmierci wtedy czuję się gorzej
Te myśli, wierz mi, sprawiają, że wciąż tworzę
Jesteś tam Boże, czyśmy tu sami?
Niebo w kolorze stali groźnie milczy z oddali
Boję się nieraz, że wszystko co jest
To tylko tu i teraz, to tylko lud i ziemia
To tylko bród skąpany w grzechach i trud skopany w mękach
Duch w nas umiera, jedyny bóg to pieniądz
I nawet w świątyniach oddają cześć jemu
A rzeźby milczą nie wiedzieć czemu
Niech krzyczą, bo milcząc nie dadzą rady temu
Wciąż wiszą tam i widzą, jesteś to przemów
To wszystko martwe symbole jak każde
Zimne pomniki pod które dla publiki
prominenci polityki napełniają wieńcami kwietniki
Wszystko w blasku fleszy i przed obiektywem
Wszystko dla poklasku, cieszyć lud swym narodowym zrywem
Kiedy masz wiarę wszystko to ułatwienie
Gdy ramię w ramię razem idziesz po rozgrzeszenie
Lecz kiedy wątpisz i chcesz pod prąd iść nie tam gdzie tłumy
Wygrywasz walkę, bo otwierasz swój umysł 
Sieję w sercach niepewność, sączę sceptycyzm w umysły
Miejsce zajmuje względność, skoro wątpisz to myślisz
Zostawię ślad choćby taki tylko
Że ten rap otworzy usta i umysły tym co milczą
Jak jaa się okropnie czuję :( jejusiu ;/
I znów ludzie utwierdzają mnie w przekonaniu, że są nienormalni. Po chuj wpierdalają się w moje życie? No kurwa! 

wtorek, 4 czerwca 2013

Jesteś taki elo, cudo, błysk. szkoda, że Twój charakter nie jest taki sam, jak Twój pysk.

  Zamykamy oczy i przypominamy sobie te najwspanialsze chwile, 
które przeżyliśmy.
 Łzy ochoczo wylewają się z naszych oczu, 
a tęsknota rozpieprza nas od środka.
 Za wszelką cenę pragniemy by to wszystko powróciło.
 By te wszystkie wspólnie przeżyte sekundy powróciły na nowo.
 A najgorsze w tym wszystkim jest to, 
że w to wierzymy, 
że mamy choćby najmniejszą iskierkę nadziei, 
że to kiedyś powróci. 
Łudzimy się jak alkoholicy czy narkomani, 
którzy mówią sobie, 
że już nigdy nie wezmą, 
ale dziś ostatni raz.   
CHOROBO! ODPUŚĆ ;// Chora,chora,chora :( Miałam takie fajne plany,a choroba wszystko psuje. Wróciłam na bloga z nudów.  Chociaż.....może nie z nudów,a z tęsknoty za tymi wszystkimi głupotami, które tu pisałam :D  Mama powiedziała, że jutro idziemy do lekarza, a ja mam pomysł na nowego bloga XD Ten blog będzie o simach :3 Oczywiście o trojce, bo dwójka mi się zepsuła :( Ale co tam XD Mam fajną trójkę :D Stworze jakąś rodzinę i z niej będę opisywać każdy dzień,bo jakoś nie mam ochoty kopiować tych wszystkich ludzi, którzy już nagrywają LP z simów ;d. Na dzień dziecka dostałam chomika i sims 3 cztery pory roku ;3 Chomik nazywa się Eryk i już uciekł. Właściwie nie minęła godzina,a on uciekł. Tylko nie wiem jak...... wszystko było zamknięte,a jak go włożyliśmy drugi raz do klatki to przez nic nie mógł się przecisnąć. Nagle urósł ?:O Nie wiem... jest jakiś magiczny....... najpierw miał mieć imię związane z HP,ale tak pomyślałam,że Eryk bardziej do niego pasuje. To ja lecę tworzyć nowy blog ;D