piątek, 31 maja 2013

NIC.

Znów jestem sam, tak bardzo tęsknię za Tobą.
Ktoś inny zajął moje miejsce, ktoś inny jest z Tobą.
Już nie jest kolorowo, nie mogę się odmulić. 
Chcę dotknąć, pocałować jeszcze raz chcę Cię przytulić.
Kolejny dzień bez Ciebie, smutny jak ta nuta.
Zamykam oczy nie chcę widzieć, że nie ma Cię tutaj.
Do snu Ci dziś się wkradnę, chcę być przy Tobie skarbie.
Dobrze wiesz, że tylko Ty jesteś tym kimś kogo pragnę.
Nie chcę innej nie mam już nic do powiedzenia.
Brakuje mi Twojego ciepła, szeptu zrozumienia.
Często milczenia brakuje, przecież ciągle coś czuje.
Nie rozumiem czemu powiedź, jak to się stało w ogóle.
Bez Ciebie nie chcę mi się marzyć, wzrokiem szukam twojej twarzy.
Ile razy jeszcze nocy, zmęczony nie prześpię.
Słoneczko nie chcę tego zrozum, wiem że tego słuchasz.
Bez Ciebie jestem zdolny czas oszukać.
Źle,źle,źle ;// Totalny zapierdol mam.............................nic,nic,nic

czwartek, 16 maja 2013

Bądź uprzejmy , zachowuj się profesjonalnie , ale zawsze miej w głowie plan zabójstwa każdej napotkanej osoby .

 Chcę oglądać z Tobą mecze i pić zimne piwo ,
 grać w x-boxa w samej bieliźnie i jeść Fast-foody o 3 nad ranem ,
 oglądać z Tobą wszystkie głupkowate komedie ,
 by słyszeć jak słodko się śmiejesz ,
 i straszne horrory by wtulić się w Ciebie i poczuć się bezpieczniej .
 Chcę spać w Twojej wielkiej koszulce i słuchać z Tobą rocka ,
 pić z Tobą poranną kawę ,
 zwiedzać z Tobą miasto nocą i kąpać nago w jeziorze .
 Sprzątać Twoje porozrzucane skarpetki i czekać w samej bieliźnie , 
aż wrócisz z pracy . 
Chcę tańczyć z Tobą jak w dirty dancing i całować się w deszczu . 
 CHCĘ .
Hej... Tak, tak znowu jakaś niepoukładana notka. Po prostu nie wiem co pisać. W moim życiu kompletnie nic się nie dzieje. Ludzie odchodzą i przychodzą. Zostawiają mnie samą, a ja znowu mam plany na samobójstwo, którego nie popełnię. Bezsens... Dzisiaj rodzice wypełnili kartę na kolonie. Jutro do szkoły i wreszcie weekend. Może napiszę jakąś notkę na bloga z yaoi. Ostatnio ze wszystkimi się kłócę. To wszystko nie ma sensu. kiedy w końcu wszyscy zrozumieją, że nie potrzebnie się łudzą? Ja się nie zmienię, NIGDY. Zostanę taka jaka jestem,bo dobrze mi z tym, a oni mogą mówić jaka to jestem zła i brutalna. To i tak do mnie nie dojdźcie. Chciałabym mieć chłopaka, kogoś bliskiego, na widok kogo mocniej bije mi serce, kogoś, kto sprawia, że chce mi się góry przenosić. Ale nie pragnę mieć chłopca na siłę, po to tylko, by go mieć. Potrzebuję rozmawiać z nim o swoich problemach i dzielić się radościami. Pragnę przebywać w jego towarzystwie. Chcę, aby trzymał mnie za rękę, by stawiał kołnierz od mojego płaszcza i naciągał czapkę na moje zmarznięte uszy, by troszczył się o mnie i mną opiekował, aby tęsknił i był zakochany we mnie równie mocno, jak ja w nim.

wtorek, 14 maja 2013

paradoks, kiedy słowa 'nie chcę cię ranić', ranią najbardziej.

Czasami człowiek stoi się na krawędzi przepaści,
 na samym końcu świata.
 Gdy zastanawia się nad skokiem w dół,
 uzmysławia sobie,
 że życie przebiegł szybko, 
goniony przez wrogów,
 którzy szczuli go ogniem swoich płonących pochodni.
 Człowiek taki nie zatrzymał się ani razu,
 nie wie czym jest miłość, 
bądź piękno. 
Nie wie
 czym jest życie, 
przez które przebiegł zbyt prędko i z zamkniętymi oczami, 
aby dobiec na metę jako pierwszy.
 Metę,
 która okazała się niczym.
 Tutaj wygrany to człowiek,
 który dystans życia pokonuje wolno,
 czując każde uderzenia serca.
CHCĘ BYĆ CHUDA! Dzisiaj tak sobie patrzyłam na zdjęcia tych wszystkich chudych dziewczyn i naprawdę zazdrość mnie zżera, że ja taka chuda nie jestem, że nie widać mi obojczyka i że nie mam nóg jak patyki. Chcę naprawdę być chuda. Odchudzam się. Nie ma wyjścia. Zaczynam to od nowa. Kiedyś chciałam żeby nie było widać mi obojczyka, a teraz chcę. To bez sensu. Dzisiaj nawet spoko. Znowu te udawanie,że wszystko jest spoko. Oszaleję przez to. Za chwilkę idę jeździć na rowerku,a potem myć się i spać. Czemu ciągle muszę robić to samo? ;_; Ta ciągła rutyna już mnie dobija,a do tego te moje cholerne kompleksy. 

niedziela, 12 maja 2013

"Bo po co mam się cieszyć miłością innych , jak sam jej nie mam ?"

minął już czas przesiadywania na ławce,
 i oglądania gry chłopaków w piłkę.
 minął już czas ognisk,
 na których nie było ani grama alkoholu.
 minął już czas wspólnego jeżdżenia na rolkach i rowerach.
 minął już czas zabawy w podchody.
 minął już czas, 
gdy nawet padający deszcz potrafił sprawić frajdę.
 minął już czas beztroskich lat dzieciństwa
 - wydorośleliśmy,
 zmądrzeliśmy, 
uzależniliśmy się, 
powyjeżdżaliśmy,
 zapomnieliśmy.
 minął już Nasz czas 
- dzieciaków,
 dla których liczył się każdy kolejny dzień.
 dzieciaków,
 którzy kochali życie
 - bo jeszcze do końca go nie znali.
Jak ja tu dawno nie pisałam ; o Nie potrafiłam w ogóle znaleźć czasu i chęci. Nie mam sił. Wszystko mnie dobija. Wyszłabym gdzieś,ale pogoda beznadziejna... Może napisze jakieś opowiadanie. Tak jak wczoraj i kiedyś jest tak samo. Smutek wplątał się w moje życie i chyba jest mu dobrze, bo ode mnie nie odchodzi.