wtorek, 14 maja 2013

paradoks, kiedy słowa 'nie chcę cię ranić', ranią najbardziej.

Czasami człowiek stoi się na krawędzi przepaści,
 na samym końcu świata.
 Gdy zastanawia się nad skokiem w dół,
 uzmysławia sobie,
 że życie przebiegł szybko, 
goniony przez wrogów,
 którzy szczuli go ogniem swoich płonących pochodni.
 Człowiek taki nie zatrzymał się ani razu,
 nie wie czym jest miłość, 
bądź piękno. 
Nie wie
 czym jest życie, 
przez które przebiegł zbyt prędko i z zamkniętymi oczami, 
aby dobiec na metę jako pierwszy.
 Metę,
 która okazała się niczym.
 Tutaj wygrany to człowiek,
 który dystans życia pokonuje wolno,
 czując każde uderzenia serca.
CHCĘ BYĆ CHUDA! Dzisiaj tak sobie patrzyłam na zdjęcia tych wszystkich chudych dziewczyn i naprawdę zazdrość mnie zżera, że ja taka chuda nie jestem, że nie widać mi obojczyka i że nie mam nóg jak patyki. Chcę naprawdę być chuda. Odchudzam się. Nie ma wyjścia. Zaczynam to od nowa. Kiedyś chciałam żeby nie było widać mi obojczyka, a teraz chcę. To bez sensu. Dzisiaj nawet spoko. Znowu te udawanie,że wszystko jest spoko. Oszaleję przez to. Za chwilkę idę jeździć na rowerku,a potem myć się i spać. Czemu ciągle muszę robić to samo? ;_; Ta ciągła rutyna już mnie dobija,a do tego te moje cholerne kompleksy. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz