wtorek, 13 sierpnia 2013

Gdybym miała wrócić w przeszłość to sorry ale odpadam, bo nie chce o tym myśleć, a tym bardziej o tym gadać.

Każdego dnia zastanawiam się,
 czy Ty jeszcze o mnie pamiętasz?
 Czy wspominasz tak samo,
 jak ja te chwile,
 w których byliśmy tak cholernie szczęśliwi?
 Czy czasami żałujesz,
 że to wszystko tak marnie się skończyło?
 Czy zdarzają się dni, 
w których jednak za mną tęsknisz?
 Czy myślisz o mnie wieczorem, 
zanim zaśniesz?
 Czy masz czasem tak, 
że chciałbyś do mnie zadzwonić, 
ale nie masz pojęcia co powiedzieć?
 Czy jeszcze w jakimś stopniu się dla Ciebie liczę?
 Czy czasem,
 w chwili słabości,
 chciałbyś wrócić, 
boisz się mojej reakcji?
 Powiedz mi,
 czy nie radzisz sobie,
 tak samo jak ja?
Od czego by tu zacząć. Nienawidzę zaczynać notek! No więc czytam sobie zmierzch. Strasznie wciąga. Przed chwilą sprzątałam (wycierałam kurze, odkurzałam itd. ) Teraz czekam, aż siostra zrobi obiad no i ogóle próbuje poukładać swoje myśli. Zaraz zabieram się do pisania opowiadania. Mam ochotę napisać też jeszcze jedno opowiadanie, ale takie miłosne z wampirem. Ojej! Zmierzch robi swoje. ;D Szymon nadal ma olewkę,a ja dużo piszę z Pawłem.  No tak.. nie będę narzekać,bo i tak mam lepiej niż ostatnio. Zaraz zabieram się znowu do czytania. Siedzę teraz z moją siostrzenicą. Nie umiem ogarnąć myśli na notkę,ale strasznie chce mi się ją pisać. Może powiem co dzisiaj robiłam, tak.. Wstałam o 11 umyłam się, a potem poszłam z Justyną do jej domu po jakieś jedzenie (jajka,cebula,ser itd.) potem ogarnęłyśmy włosy  (obie), ubrałyśmy Anetkę, ja trochę poczytałam,  i poszłyśmy na spacer z psem kolo lidla. Potem pojechałyśmy do sklepu na zakupy. Kiedy wróciłyśmy była już 14.30. Ja posprzątałam, a Justyna robi obiad. No więc.. na razie tak mi mija dzień. Dosyć spokojnie jak na mnie XD Tak, więc.. co. Słucham sobie Rihanny i zamulam :pp Jeszcze wieczorem coś napiszę, 3mka :* 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz